Szacowany czas czytania: 7 minut

Sprzedaż do Stanów Zjednoczonych przez lata była marzeniem wielu e-commerce. Rynek jest ogromny, konsumenci chętnie kupują z zagranicy, a dzięki liberalnym przepisom celnym nawet najmniejsze sklepy mogły konkurować z gigantami. Od przełomu sierpnia i września 2025 roku sytuacja zmieniła się jednak zasadniczo. Nowe regulacje w USA stawiają przed eksporterami dużo wyższe wymagania i wymuszają dostosowanie modeli sprzedaży.

Spis treści

Jak było wcześniej? Rynek otwarty dzięki zasadzie de minimis

Dotychczas przesyłki o wartości do 800 USD były zwolnione z ceł i podatków. To oznaczało:

  • brak dodatkowych opłat dla klienta końcowego,
  • brak konieczności przeprowadzania pełnej odprawy celnej,
  • szybsze czasy dostaw i mniejsze ryzyko formalnych problemów.

Dzięki temu nawet małe sklepy internetowe z Europy mogły z powodzeniem sprzedawać tanie produkty do USA, nie martwiąc się biurokracją czy wysokimi kosztami.

Co zmieniło się 29 sierpnia 2025 r.?

Od 29 sierpnia 2025 r. przesyłki do USA nie korzystają już z uprzywilejowanego traktowania. Znika zasada de minimis, czyli próg 800 USD, poniżej którego towary były zwolnione z cła i podatków. Co to oznacza w praktyce?

Każda przesyłka handlowa podlega odprawie celnej

  • Niezależnie od tego, czy wysyłasz gadżet za 5 USD czy elektronikę za 500 USD, paczka musi przejść pełen proces celny. 
  • Urzędnicy celni analizują deklarację, mogą zweryfikować wartość przesyłki, a w razie wątpliwości – zażądać dodatkowych dokumentów.

Obowiązkowe cła i podatki

  • Towary, które do tej pory docierały do klientów bez żadnych dodatkowych obciążeń, teraz generują koszty.
  • Opłaty celne i podatki są naliczane w zależności od kategorii produktu oraz kodu taryfy celnej (HS code).
  • Nawet najtańsze produkty – np. książka, etui na telefon, czy biżuteria za kilkanaście dolarów – mogą zostać obciążone dodatkowymi opłatami.

Dłuższe czasy dostaw

  • Wcześniej paczki „do 800 USD” praktycznie nie były zatrzymywane.
  • Teraz każda trafia do systemu celnego, co oznacza kolejki, kontrole i potencjalne przestoje w doręczeniach.
  • To szczególnie problematyczne dla e-commerce, które konkurowało szybką dostawą (np. 5–7 dni z Europy do USA).

Zniknięcie progu de minimis całkowicie zmienia zasady gry: USA przestaje być „łatwym” rynkiem eksportowym dla e-commerce, a staje się kierunkiem wymagającym profesjonalnej obsługi celnej, podobnie jak wiele krajów spoza UE.

Przykład: ile kosztuje t-shirt z Europy sprzedawany klientowi w USA?

Załóżmy, że sklep internetowy w Polsce sprzedaje T-shirt bawełniany (kod HS 6109.10) za 20 USD.

Jak było przed 29 sierpnia 2025 r.?

  • Cena produktu: 20 USD
  • Koszt przesyłki: 10 USD

Klient w USA płacił 30 USD i otrzymywał paczkę bez dodatkowych opłat i formalności.

Jak jest po 29 sierpnia 2025 r.?

Cena produktu + wysyłka

  • Produkt: 20 USD
  • Przesyłka: 10 USD

Cło

  • Na t-shirty bawełniane w USA obowiązuje stawka celna ok. 16,5%. 16,5% × 20 USD = 3,30 USD

Podatek stanowy (sales tax)

  • Podatek różni się w zależności od stanu (0–10%).
  • Przyjmijmy średnio 8%. 8% × (20 + 3,30) = 1,86 USD.

Opłata manipulacyjna przewoźnika

  • Firmy kurierskie często doliczają opłaty za obsługę celną (tzw. brokerage fee).
  • Szacunkowo 5–10 USD za przesyłkę.

Suma końcowa dla klienta

  • Produkt + przesyłka: 30 USD
  • Cło: 3,30 USD
  • Sales tax: 1,86 USD
  • Opłata kurierska: 7 USD (średnio)

Łącznie: 42,16 USD

Nowy obowiązek HS code od 1 września 2025 roku

Od 1 września 2025 r. każdy nadawca przesyłek handlowych do USA musi podawać sześciocyfrowy kod HS (Harmonized System). 

Co to jest HS code?

HS (Harmonized System) to międzynarodowy system klasyfikacji towarów opracowany przez Światową Organizację Celną. Każdy produkt przypisany jest do konkretnego numeru, który opisuje jego kategorię i przeznaczenie. Kod HS jest podstawą do wyliczenia stawki celnej i podatków.

Dlaczego to takie ważne dla sprzedawców?

Brak lub błędny HS code oznacza realne problemy:

  • zatrzymanie przesyłki – paczka może zostać zawrócona do nadawcy, co oznacza stratę czasu i pieniędzy,
  • zawyżone koszty – urząd celny może przypisać wyższą stawkę celną niż ta właściwa,
  • opóźnienia – błędna klasyfikacja wymaga dodatkowej weryfikacji, co wydłuża czas dostawy,
  • ryzyko kar – w przypadku powtarzających się błędów importer (lub nadawca) może zostać obciążony sankcjami finansowymi.

Co musisz zrobić jako sprzedawca e-commerce?

  1. Przypisać kod HS do każdego produktu.
  2. Zintegrować kody z platformą sprzedażową.
  3. Zaktualizować procedury logistyczne.
  4. Zadbać o spójność danych.

Operatorzy wstrzymują wysyłki – jak wygląda sytuacja na rynku kurierskim?

Zmiany w amerykańskich przepisach nie uderzyły tylko w sklepy internetowe. Zaskoczyły też samych przewoźników, którzy nagle musieli dostosować swoje systemy do nowych wymogów celnych.

Dlaczego operatorzy wstrzymali przesyłki?

  • Brak gotowych procedur – nowe obowiązki (m.in. podawanie kodów HS) wymagają od kurierów aktualizacji systemów IT, formularzy elektronicznych i integracji z amerykańskimi służbami celnymi.
  • Ryzyko błędów i kar – jeśli przesyłka zostanie źle zadeklarowana, odpowiedzialność może spaść na przewoźnika. Firmy wolą wstrzymać wysyłki niż narażać się na chaos i roszczenia.
  • Skala zmian – operatorzy obsługują miliony paczek miesięcznie, dlatego każdy błąd w systemie mnoży się do tysięcy problematycznych przesyłek.

Jacy przewoźnicy wstrzymali usługi?

  • DHL Germany i DHL eCommerce – ogłosiły czasowe zatrzymanie przesyłek B2C z towarami do USA, argumentując to koniecznością przebudowy systemów obsługi celnej.
  • Poczta Polska – podobnie jak inni operatorzy narodowi w Europie (np. Austria Post, bpost w Belgii), przestała przyjmować paczki z towarami adresowanymi do klientów w USA.
  • PostNord (kraje skandynawskie) – również ograniczył wysyłki handlowe.

W praktyce oznacza to, że tradycyjne kanały wysyłki ekonomicznej zostały wstrzymane. Nadal działają przesyłki dokumentowe oraz droższe usługi kurierskie, ale dla małego e-commerce to często nieopłacalne.

Skutki dla e-commerce: koszty, logistyka i ryzyko utraty konkurencyjności

Zmiany w amerykańskich przepisach celnych w praktyce oznaczają dla branży e-commerce znaczne podniesienie barier wejścia na rynek. Po pierwsze, sprzedaż do USA staje się droższa – koszty ceł, podatków i opłat manipulacyjnych trzeba będzie pokryć albo z marży sklepu, albo przerzucić na klienta. W obu przypadkach rośnie presja cenowa, która osłabia atrakcyjność ofert w oczach amerykańskich konsumentów przyzwyczajonych dotąd do prostych i tanich zakupów z zagranicy.

Po drugie, logistyka ulega istotnemu skomplikowaniu. Każda przesyłka wymaga kompletnej dokumentacji celnej i przypisania kodów HS, co wprowadza dodatkowe obowiązki administracyjne i zwiększa ryzyko błędów. To z kolei może prowadzić do zatrzymań paczek, konieczności korekt oraz dodatkowych kosztów operacyjnych po stronie sprzedawcy.

Nie bez znaczenia jest także czas dostawy. Odprawa celna, nawet jeśli przebiega sprawnie, wydłuża proces transportu i wprowadza element niepewności. Dla klientów przyzwyczajonych do szybkich dostaw jest to czynnik, który obniża ich satysfakcję i może zniechęcić do ponownych zakupów.

Wreszcie, największym ryzykiem jest utrata konkurencyjności. Sprzedawcy, którzy nie dostosują się do nowych zasad i nie zapewnią przejrzystej komunikacji kosztów, będą tracić zamówienia na rzecz firm lokalnych w USA lub większych podmiotów, które zainwestują w fulfillment na miejscu. W rezultacie rynek amerykański, dotychczas stosunkowo otwarty, staje się dostępny przede wszystkim dla firm zdolnych do profesjonalnej obsługi celnej i logistycznej.

Jak przygotować się na nowe realia?

Nowe przepisy w USA pokazują jedno – sprzedaż transgraniczna wymaga dziś profesjonalnych narzędzi i partnerów logistycznych. Jeśli chcesz znać wszystkie koszty wysyłki jeszcze przed nadaniem paczki, mieć dostęp do najważniejszych kurierów w jednym miejscu i korzystać z szerokiego wyboru usług bez ryzyka nieprzewidzianych dopłat, postaw na sprawdzone rozwiązania.

Instrukcję krok po kroku znajdziesz tutaj: Jak poprawnie przygotować przesyłkę do USA po 1 września 2025 roku

Sprawdź ofertę Apaczka.pl i dowiedz się, jak bezpiecznie i przewidywalnie wysyłać przesyłki z paczka do USA

Zamów kuriera po odbiór Twojej przesyłki!

Skorzystaj z oferty największych firm kurierskich

Załóż darmowe konto